sobota, 30 kwietnia 2011

Kobalt :)

Kolejna przeróbka ,tym razem inspiracją był model z Burdy 1/2009.  Tej samej co siwa spódnica. Co prawda u mnie wszystko wyszło jak   w lustrzanym odbiciu, bez wykroju bo musiałam zrobić to z istniejącej                         już spódnicy.                                                        Wykrój pogorszył by tylko sprawę.



                        A tak wyglądała przed przeróbką:)  

                                                   
Po zdjęciach widzę,że nie jest oddana intensywność koloru.           Ale naprawdę daje po oczach!:)

wtorek, 26 kwietnia 2011

Tym razem spódnica:)

Ostatnimi czasy, kopie mnie na spódnice typu tulipan , więc przewertowałam wszystkie moje czasopisma poświęcone szyciu i oto jest ta wymarzona:)   Moja pochodzi z Burdy 1/2009.                                Ale świeżość:)
Model 105

       Moja jest troszeczkę dłuższa :) Wygląda odjazdowo:)
                                     Pozdrawiam:)

środa, 13 kwietnia 2011

To już ostatnia przeróbka wiosenna:)

Tak mi się wydaje:) Stary długi płaszcz który do niczego już mi nie pasował ,stał się świetną kurteczką:)

Z dwurzędowego chomąta (tak mówiła moja babcia na coś niewygodnego -jest to rodzaj jarzma używanego do zaprzęgania zwierząt pociągowych ) przeistoczył się w świetną kurtkę  wiosenną na chłodniejsze dni :)

 Tak  było :(
A tak jest teraz:)

Szalik powstał ze spodni od piżamy które się podarły przy pierwszym włożeniu  (satyna , jeśli ktoś miał takie to wie o co chodzi:) )


Świetnie wyszło,a wyglądało tak żałośnie.


Warto jednak coś tam sobie zchomikować:)
Pozdrawiam:)

niedziela, 10 kwietnia 2011

Zestaw imieninowy:)

Ty razem troszeczkę więcej czasu zajęło mi szycie.          Spódniczkę uszyłam według modelu z Burdy 2/2011
  
Bluzeczkę już miałam , a gdy zobaczyłam materiał w podobną krateczkę jak motyw na niej wiedziałam ,   że  idealnie będzie pasować :)

   Mam jedynie dylemat jakie ozdoby do tego zestawu założyć?

            Tył może mało efektownie wygląda ,bo mój manekin ma mało krągły  ....:-)

Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie :)   Idę balować :)!!!

środa, 6 kwietnia 2011

Na pomarańczowo:)

 U mnie padło na pomarańcz ,a to tylko z tego względu iż na dnie mojej szafy  leżał sobie spory kupon materiału .Wszystko dobrze się złożyło ,bo w tym sezonie ponoć ma być szalenie modny. Osobiście ten kolor zawsze mi się podobał , ale jakoś tak się nie składało.Więc teraz poszaleję. Zostało go jeszcze troszeczkę więc będzie jeszcze jedna bluzka.

                   Uszyta jest z jednego kawałka materiału .                                                TO  CO  LUBIĘ  NAJBARDZIEJ :)
                    Łatwo ,szybko i przyjemnie :)


     Do kompletu został zrobiony wisiorek z miodowo-brązowego agatu.

A teraz ciekawostka w sh kupiłam 1 kolczyk , z przeznaczeniem na wisiorek.Prezentuje się wspaniale, może niekoniecznie do tej bluzki    ( oczka są landrynkowo-różowe)
                                                       
                                 Tuż po drobnej przeróbce:)

         Dzień dzisiejszy uważam za udany.                                             Pozdrowienia dla wszystkich odwiedzających mojego bloga:) Serdeczne dzięki za miłe komentarze :-)