Gdy wróciłam do domu i zaczęłam przymierzać tunikę okazało się ,że jest zupełnie nowa z tyłu przyszyta była szmatka wielkości 40/30.
Z racji mojego wzrostu musiałam obciąć pasek granatu, zbyt mocno skracał sylwetkę.Dodatkowa szmatka przydała się uszyłam z niej rękawki. Jakie było moje zadowolenie gdy odkryłam , że mam już w domu klapki do mojego cuda ( zeszłoroczny prezent od mojej młodszej córki:))
I'm very happy , z zaistniałego faktu:))))))
Ja kupiłam sobie zadowolenie , ale zdaje sobie sprawę ile pracy ,ktoś musiał włożyć w stworzenie takiego cuda.Może kiedyś będzie mi dane uczestniczyć w takich warsztatach jak Aurin:)
Pozdrawiam:)