Tak , tak to najszybsze DIY w moim życiu . Chyba zajęło mi 5 min , a może mniej.
Bo ile czasu potrzeba na odprucie rękawów specjalnym "prujaczkiem" (nie mam pojęcia jak to urządzenie się nazywa)
Jeszcze tylko odpowiednie akcesoria i już można wyjść:)
W pierwotnej wersji wyglądało to tak:
Odprułam jeszcze tylko jedną haftkę .
A teraz Moje Panie "prujaczki" w dłoń i do dzieła :)
Życzę powodzenia :)
Pozdrawiam:)