wtorek, 29 września 2015

MAGICAL BLOUSE - DIY






Wszystko zaczęło się od bluzki, fasonem żywcem wyrwaną z lat 60.
ALE wzorek  mnie urzekł. Jestem wielką zwolenniczką wszelkich zwierzęcych motywów:))))
Etapy metamorfozy tak jak zwykle: odcięcie rękawów, wszycie wstawek po nich, wymodelowanie spódnicy (ołówek), gotowe w pół godziny. Frajda na lata :)))))))))))


Teraz zbliżenie



                           
                        Myślę, że warto było poświęcić chwilkę:)))))))

                                       POZDRAWIAM:)))))))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz