czwartek, 24 marca 2011

Jeszcze zdążyłam:)

Jeszcze zdążyłam przed zapowiadanymi upałami:)                           Do ciepełka nic nie mam, ale kamizelka fajnie wyszła  i może choć raz wypadałoby ją założyć.
Przeróbki nie są nigdy przyjemne,tym bardziej gdy trzeba wszystko pruć i robić od nowa.

Stary sweter  to na dzień dzisiejszy kamizelka.                      Myślałam ,że obcięcie rękawów to prosta sprawa.Wszystko ok gdy zrobi się to w odpowiednim miejscu.:)


Tak wygląda tył ;)


niedziela, 20 marca 2011

Pozdrowienia dla Visany:)

Wszystkie Twoje prace są prześliczne.  Pełen szacun dla tak perfekcyjnego działania.  Dla mnie zbyt skomplikowane.
Serwetkę zrobię ,ale najprostszy wzór  .Nie mogę wpisywać komentarzy, coś u mnie nie tak (komputer?)
Zamieszczam  zdjęcia kurek,ale opisu nie mam jak je zrobić! Otrzymałam je jako podarek od znajomej.
Myślę ,że to rozwiąże Twój problem .


                      Pozdrawiam i przyjemnego dziergania   :o)    

sobota, 19 marca 2011

Kilka drobiazgów na wiosnę:)

              Oto pierwszy drobiazg -czyli naszyjnik i kolczyki.
               Jest to masa perłowa barwiona na różowo.

                   
         Lubię biżuterię w kompletach ,więc do mojego naszyjnika i zawieszki (prezentu od córki) dorobiłam kolczyki :)
 
     &  
 
                         Teraz to już tylko czekam na wiosnę :)                                 

środa, 9 marca 2011

Naszyjnik :)

  Wykonanie naszyjnika kosztowało mnie troszeczkę czasu i  nerw. Nigdy nie myślałam ,że skręcająca się nitka
może doprowadzić człowieka do szału!! 
Efekt końcowy zadowalający. 

piątek, 4 marca 2011

Dzięki za zaproszenie:)

Dziekuję za zaproszenie od Uli na :
Wiosenne Candy Ze Złotym Krojem.
Świetna inicjatywa.

Zapraszam wszystkich :)
http://zlotykroj.blogspot.com/ 

czwartek, 3 marca 2011

Aby tradycji stało się zadość !

Powiedział Bartek, że dziś tłusty czwartek, a Bartkowa uwierzyła, dobrych pączków nasmażyła – mówi staropolskie przysłowie.            U mnie nie pączki a faworki i oponki.Na specjalne zamówienie:)

wtorek, 1 marca 2011

Miała być zasłonka a powstała spódnica:)

Materiał kupiłam z myślą o uszyciu zasłonki.
W domu doszłam do wniosku ,że spódniczka też może być.
I oto jest.

Teraz tak sobie myślę ,że był to dobry wybór:)


Te kwiatki są welurowe, co potęguje mój zachwyt (oczywiście nad tkaniną) :-)