sobota, 3 grudnia 2011

DIY - the easiest and quickest! With fox collar (obviously artificial:) Zima już mi nie straszna:)

Dziś uszyłam najłatwiejszą rzecz w moim życiu i taką efektowną:)
Kołnierz z lisa (oczywiście sztucznego)


 Do wykonania kołnierza potrzeba 0.30 / 1.40cm sztucznego futerka,
 oraz 0.40 cm podszewki w kolorze zbliżonym do niego.
 Niezbędna również będzie żyletka (towar deficytowy)


             WAŻNA RADA  - TNIEMY NA LEWEJ STRONIE                 oczywiście żyletką  (futerko nie traci zbyt wiele włosa).
 Przyszywamy podszewkę oraz  szlufkę która nam pomoże  w    przekładaniu kołnierza:)


   Można doszyć sznureczki po obu stronach:)
  (moim zdaniem mało praktyczne)


               Tak właśnie wygląda po przełożeniu przez szlufkę.
  Sposobów noszenia jest wiele, zobaczę jak przyjdzie ZIMA :)
                               Bo  kiedyś przyjdzie:))))))))
                               Pozdrawiam:)
     

5 komentarzy:

  1. Pięknie to zrobiłas i napewno sie przyda w zimie:)pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Teraz tylko wyjść na łowy futerka i zastosować się do rad:) Myślałam, że więcej tego będzie potrzebne w metrażu ale jak tak to chyba w najbliższym czasie i ja zaryzykuje i z ciekawości sobie taki owijacz zafunduje. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Kasiu jak zawsze Twoje pomysły mnie inspirują.
    Kupiłam sobie czarnego sztucznego liska do ozdobienia butów i teraz ... łamię się co uszyć :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Całkiem fajnie wyszło. Muszę i ja spróbować, bo mam na pawlaczu w walizce trochę "futer" kupionych kilka lat temu.

    OdpowiedzUsuń