środa, 6 kwietnia 2011

Na pomarańczowo:)

 U mnie padło na pomarańcz ,a to tylko z tego względu iż na dnie mojej szafy  leżał sobie spory kupon materiału .Wszystko dobrze się złożyło ,bo w tym sezonie ponoć ma być szalenie modny. Osobiście ten kolor zawsze mi się podobał , ale jakoś tak się nie składało.Więc teraz poszaleję. Zostało go jeszcze troszeczkę więc będzie jeszcze jedna bluzka.

                   Uszyta jest z jednego kawałka materiału .                                                TO  CO  LUBIĘ  NAJBARDZIEJ :)
                    Łatwo ,szybko i przyjemnie :)


     Do kompletu został zrobiony wisiorek z miodowo-brązowego agatu.

A teraz ciekawostka w sh kupiłam 1 kolczyk , z przeznaczeniem na wisiorek.Prezentuje się wspaniale, może niekoniecznie do tej bluzki    ( oczka są landrynkowo-różowe)
                                                       
                                 Tuż po drobnej przeróbce:)

         Dzień dzisiejszy uważam za udany.                                             Pozdrowienia dla wszystkich odwiedzających mojego bloga:) Serdeczne dzięki za miłe komentarze :-)           

4 komentarze:

  1. Ale super bluzka i wisiorek elegancko będzie pasował nawet do tego pomarańczu0super,pozdrawiam:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajna ta bluzka. Właśnie mi przypomniałaś, że ja ostatnio taka prosta tunikę uszyłam. Powinnam pokazać na blogu. Wisior super, ten kolczykowy też.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też tak lubię, prosto, łatwo i szybko. A kolor rzeczywiście w sam raz na ten sezon-jak dobrze mieć coś schomikowanego.
    A może tak jeszcze zdjęcie na autorce, a nie na manekinie....co, Kasiu, dasz sie namówić???

    OdpowiedzUsuń
  4. wisior z agatem bardzo ładny :) i tunika ceglana też fajna:)

    OdpowiedzUsuń